wtorek, 10 października 2017

108.



Zagłębiam się w ruiny wspomnień.
Leniwie się sypią. Nie wierze.
Już po mnie.
J.M.












2 komentarze:

  1. Muszę powiedzieć, że mimo małej ilości słów sporo się dowiedziałem o tym jak się miewasz. Cóż można rzec, ważne jest to, by szybko ten dołek minął.

    Tak jakoś sobie wymyśliłem, w końcu jak zostanie po mnie tylko szkielet i czacha, to już nic więcej nie będzie, dlatego pustka w głowie będzie. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Liczę jednak, że Twa wena w końcu powróci i się nie posypiesz ;)
    Pamiętaj, że w każdej Ciemności jest nadzieja ;)
    Pozdrawiam
    Prince Of Pain
    www.suicideanddreams.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!