czwartek, 21 lipca 2016

69. Niepewność

"Zmotywowana" wczorajszym zdenerwowaniem ... taaa.... bo natchnienie można znaleźć nawet jak się przypali ziemniaki ...

Niepewność

Wkrada się niepewność
Otulona łzami.
Burzy co napotka.
Buduje latami.

Wkradła się niepewność
Wszystko wszerz rujnuje,
Burzy i przewraca...
Niszczy co zbuduje.

Skrada się niepewność
Wchodzi nieproszona.
Po co przyszłaś?- pytam.
Myślę- Znowu ona?

Weszła tu niepewność
I wszystko zniszczyła...
Weszła jak do siebie.
Szczęście zagubiła

Miłość też uciekła
I zabrała uśmiech,
Z nimi poszła radość...
Chce MNIE zabrać... puść mnie!!
J.M.


z tymi ziemniakami to taka przenośnia ;) 

3 komentarze:

  1. czy ja mogę tak posiedzieć dziś tu troszkę po cichutku?

    OdpowiedzUsuń
  2. Niepewność zawsze wkrada się tam, gdzie jest najmniej powołana niszcząc po drodze wszystko i przynosząc straty nie do opisania. W mój związek też ostatnio się wdała... Nie wiem co będzie dalej. Faktycznie, to paskudne uczucie, które może wszystko odebrać.
    Pozdrawiam
    Prince Of Pain
    www.suicideanddreams.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!