wtorek, 5 lipca 2016

66. ,,Dwa małe niedźwiadki"

Niech mi ktoś powie, co autor miał na myśli, bo za chiny nie wiem...

                                              zdj własne

Dwa małe niedźwiadki


Dwa małe niedźwiadki
Iść nad rzekę miały,
Lecz do lasu wróciły,
Bo za bardzo się bały.
Mama niedźwiedź im mówi:
''Moje małe nicponie,
Kto nad rzekę nie pójdzie
Ten w przyszłość utonie.''
I tak małe niedźwiadki
Iść nad rzekę musiały,
Lecz do lasu wróciły,
Bo za bardzo się bały.
Wtem ten ojciec niedźwiadków
Dumnie rzecze i prawi:
''Dziś lew królem jest zwierząt,
Bo nad rzeką się zjawił."
I tak oto niedźwiadki
Iść nad rzekę już chciały,
Lecz do lasu wróciły,
Bo za bardzo się bały.
Ich kolega- przyjaciel
Mały szop pracz tak rzecze:
"Idźcie miśki nad rzekę,
Bo kolacji nie zjecie."
I te małe niedźwiadki
Poszły teraz nad wodę.
Lecz nieświadom są losu.
Jeden z nich tu utonie.
Drugi zaraz z rozpaczy
Rzuci się w ślad za bratem.
Nieświadome są losu-
Brak zgodności ze światem.
Morał, puenta tej bajki
Moje drogie nicponie:
Byłeś choć raz nad rzeką?
I tak kiedyś utoniesz.
J.M.

Dodam, że wiersz miał wyjść "na wesoło", bo ponoć piszę same smuty i ogólnie lepiej się czyta coś co jest pozytywne... ten "wiersz" udowadnia, że jednak się do tego nie nadaje xD ... sorry pozostanę przy poddepresyjnym akcencie mojej "twórczości" ... ba dum tssss 

1 komentarz:

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!