Staram się Ciebie nie kochać,
lecz to boli jak myślę,
Że już nigdy, przenigdy Cię w
nocy nie wyśnię.
Że już nigdy nie będę Cię widzieć
i czuć...
Tego pragnę na prawdę, lecz czy
chcieć to móc?
Bo chcę to przerwać, zapomnieć,
wymazać,
Ale to się z dnia na dzień będzie
we mnie odradzać.
Będę wspominać i marzyć, choć nie
chcę,
I mam wrażenie, że donikąd z tym
pędzę.
Bo co mi daje, że ze
wspomnieniami się miotam?
Skoro to sprawia, że tylko
bardziej Cię kocham.
J.M.
hm,trudna ta milosc
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ulka
hm,wszystko co pisze na blogu to moje,bardzo sie ciesze ,ze sie podobalo,jestem zaszczycona,pieknie,muzycznie u Ciebie,az milo tu pozostac
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplo ulka