środa, 30 grudnia 2015

Wiersz 40

Jutro mnie nie będzie w Internecie w ogóle (prawdopodobnie), więc to ostatnia notka w tym nieszczęsnym 2015 roku :D
Pozdrówki ^^

Mam marzenie. Się nie spełni. Idę w złym kierunku.
Biegnę wciąż w stronę tęsknoty, rozpaczy i smutku.
Czy dostanę gdzieś nagrodę za włożony trud?
Czy przepłoszy coś to zimno i ten ciągły chłód?
Czy polecę kiedyś w górę zamiast spadać w dół?
Czy ukoi coś me rany i ten ciągły ból?
Uśmiech czy zagości na posępnej twarzy,
Tej niewinnej pozbawionej jakiejkolwiek skazy? 
J.M.


''I kiedy zaśnie każde z nas na zawsze
A moje grzechy rozdzielą nas
Ty szybko lecieć do góry zaczniesz
Ja spadać zacznę w dół, na twarz
Przepraszam skarbie, nie do końca znasz mnie
Moja przeszłość sprawi, gdy nadejdzie czas,
Że nie spotkamy się już nigdy właśnie
Tam pocałuję cię ostatni raz.''


(tekst z piosenki wyżej)

1 komentarz:

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!