sobota, 14 listopada 2015

32. ,,W oczekiwaniu"

,,W oczekiwaniu"

Przerywam milczenie i głośno krzyczę!
Jak długo to robię? Nie wiem. Nie liczę.
Utkwiłam w tym syfie z zamkniętą wciąż drogą
I czekam żałośnie z olbrzymią już trwogą
Na nutkę litości i zrozumienia,
Z goryczą porażki, żalem wytchnienia.
Wciąż czekam na iskrę, światełko w tunelu!
Wiem, że dostaje je bardzo niewielu.
Lecz ja mam wiarę, że mnie się należy...
To tylko wiara...ja wierzę, ty wierzysz?
W świecie tym żyję od zawsze i wszędzie,
Lecz muszę wciąż wierzyć, że dobrze będzie.
Bo po coś wymyślił ktoś jedną z tych cnót.
Wciąż głupio się łudzę, to byłby mój cud.
W świecie ironii, kłamstwa i skazy
nie wchodź do jednej rzeki dwa razy!

J.M

1 komentarz:

  1. Dziękuję za zerknięcie do mnie.
    Wiersz dopiero pod koniec daje jakieś sygnały, że jest o miłości. Miło się go czyta, bo czeka się na dodatkowe poszlaki i skłania również do myślenia.
    Pozdrawiam, Bartosz. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za te kilka sekund poświęconych na pozostawienie po sobie śladu !! Pamiętaj, że każdy komentarz jest niczym furtka prowadząca prosto do twojego bloga ;) Dziękuję i pozdrawiam!